Polski port lotniczy pod Berlinem?


Niemcy kończą budowę wielkiego lotniska pod Berlinem, które zacznie działać jesienią 2011 r. Pasażerów będą tam dostarczać Poznań, Wrocław i warszawskie Okęcie - donosi "Gazeta Wyborcza". Jaki i czy w ogóle jest więc w związku z tym sens budowy centralnego portu lotniczego dla Polski?
Odpowiedź na to pytanie ma dać raport PricewaterhouseCoopers zamówiony przez rząd, który ma być gotowy za kilka tygodni. Jednak prof. Włodzimierz Rydzkowski z Wydziału Ekonomicznego Uniwersytetu Gdańskiego twierdzi - Nie postawiłbym żadnych pieniędzy, że takie lotnisko powstanie. Natomiast Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR stwierdza - Już jest po herbacie, największe polskie lotnisko będzie pod Berlinem.

O centralnym porcie lotniczym dla Polski, który miałby powstać w okolicach Warszawy albo Łodzi mówi się od lat. Plany zakładały wybudowanie tzw. hubu, czyli lotniska węzła, które skupia siatkę połączeń dominującego przewoźnika - stąd cała Polska miałaby latać w świat. Jak dotąd nie podjęto w tej sprawie decyzji. Jest to spowodowane kosztami (ok. 20 mld zł) i analizami, które mówią, że ruch lotniczy w Polsce rozwija się zbyt wolno.

Zapraszamy do Naszego Biura Podróży Seven Pol w Krakowie oraz na naszą stron internetową Super Lato.